Nowa kładka na Wawelskiej – test dostępności

Kładka Wawelska

Kładka na Wawelskiej wreszcie otwarta! Po wielu miesiącach oczekiwania na zakończenie inwestycji udało się otworzyć zmodernizowane przejście naziemne. Postanowiliśmy wybrać się z aparatem i sprawdzić stan inwestycji. Poniżej zamieszczamy zdjęcia nowej kładki wraz z krótkim opisem.

Wszyscy chcący dostać się na Pole Mokotowskie uzyskali dogodny przejazd nad ulicą Wawelską. Kierowcy odetchnęli zaś z ulgą, gdyż po otwarciu inwestycji można było zlikwidować jedno z przejść dla pieszych z sygnalizacją świetlną, które powstało na czas remontu kładki. Warto dodać, że przejście nad ziemią w tym miejscu istniało od czasu wybudowania Trasy Łazienkowskiej, więc piesi tak naprawdę nic nie stracili, a dzięki modernizacji polepszyła się dostępność kładki dla wszystkich użytkowników.

Po modernizacji kładka posiada 2 windy z automatycznymi drzwiami oraz pochylnie pozwalające podjechać na przykład rowerem lub wózkiem. Umożliwiają też skorzystanie z kładki w przypadku awarii wind. Podjazd rowerem nie jest trudny, trzeba jednak uważać na rowerzystów jadących na przeciwko. Tak jak na innych niedawno modernizowanych kładkach, poręczami wydzielono pewną część pochylni. Dzięki temu piesi oraz wózkowicze nie muszą bać się rozpędzonych rowerów.

Pochylnie różnią się znacząco od siebie. Zjazd po stronie południowej jest dużo bardziej zakręcony z powodu braku miejsca. Z daleka wygląda interesująco i przykuwa uwagę.Cała nawierzchnia kładki oraz schodów i zjazdów wykonana jest z szorstkiego betonu, co ułatwia hamowanie i poprawia przyczepność kół.

Zjazd północny jest całkowicie prosty. Choć nie wygląda tak efektownie, to łatwiej się na nim wyminąć oraz zdecydowanie lepiej widać nadjeżdżających z naprzeciwka. Wszystkie poręcze mają kolor zielony, konstrukcja betonowa pomalowana jest zaś głównie na brązowo. Dzięki temu kładka dobrze wygląda na tle drzew. Na końcach obydwu pochylni zlokalizowano kratki umożliwiające odpływ wody. Na szczęście dzięki wąskim szczelinom nie powinny być problematyczne także dla rolkarzy oraz rowerzystów posiadających rowery szosowe o cienkich oponach.

 

 

 

Niestety na poręczach widać już pierwsze ślady dewastacji… Lepiej pomalować odrapane części na nowo, zanim konstrukcja zacznie rdzewieć.

 

 

 

 

 

 

Na kładce nie zabrakło także tradyjnych schodów. Przynajmniej po stronie południowej są one najszybszym dojściem na przystanek autobusowy. Najniższe i najwyższe stopnie oznaczono jaskrawo-żółtym kolorem, który ma ułatwić poruszanie się osobom słabowidzącym.

 

 

 

 

Kładka zyskała także estetyczne oświetlenie. Niskie latarnie dobrze prezentują się także za dnia. Mamy nadzieję, że są odporne także na wandali.

 

 

 

 

 

Największą niewiadomą w oczekiwaniu na otwarcie była jednak odpowiedź na pytanie o jakość zamontowanych wind. Po fali krytyki ze strony organizacji pozarządowych oczekiwaliśmy, że miasto zdecyduje się na zainstalowanie trwalszych niż montowane standardowo podnośniki, normalnych wind. Warto pochwalić miasto, gdyż widoczna na zdjęciu winda prezentuje się naprawdę nieźle. Wyeliminowano wiele z problemów, na które do tej pory zwracaliśmy uwagę:
Drzwi do windy są automatyczne. Ułatwia to poruszanie się osobom na wózkach. Nareszcie nie trzeba trzymać w czasie jazdy guzika z wybranym piętrem. Winda posiada także czytelny wyświetlacz, a wnętrze wykonane jest w estetyczny sposób.
Zamontowane urządzenia to prawdziwe windy a nie podnośniki. Zmiana napędu znacząco przyspieszyła czas przejazdu
Obudowa szybów jest nierdzewna. Powinno to wydłużyć jej okres użytkowania. Do tej pory duża część awarii spowodowana była przez cieknącą do szybu wodę.

Niestety nie jesteśmy w stanie ocenić awaryjności nowego typu wind. Mamy nadzieję, że firma Pilawa wyciągnęła wnioski i jej najnowszy model nie będzie tak awaryjny jak poprzednie podnośniki.

 

Sumując nasze obserwacje możemy powiedzieć, że nowa kładka spełnia prawie wszystkie wymagania odnośnie rozwiązań przyjaznym dla użytkowników. Żadna z grup, na których potrzeby staramy się zwracać uwagę, nie powinna mieć większych problemów ze skorzystaniem z kładki. Zarówno rowerzyści, osoby niepełnosprawne, rodzice z wózkami czy osoby starsze mogą bez problemu korzystać ze zmodernizowanej kładki. Mamy nadzieję, że w przyszłości inne kładki takie zostaną zmodernizowane w ten sposób.