
Marek Sołtys z TPSW i Rafał Muszczynko z Zielonego Mazowsza przeprowadzili kolejną kontrolę stanu technicznego warszawskich wind. Wyniki są jeszcze gorsze niż w poprzednich audytach: na 13 sprawdzonych wind działała tylko jedna! Warto dodać, że nie minął nawet miesiąc od zainstalowania 8 podnośników na wiadukcie przy Andersa, a działa tylko jeden z nich. Dziwi nas nie tylko awaryjność podnośników, ale także fakt, iż nie są one dostosowane do osób poruszających się na wózku: jak widać na filmie, osoba siedząca na wózku nie jest w stanie samodzielnie wcisnąć guzika.
Polecamy stronę producenta dźwigów, który chwali się, że są one dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Urządzenie, które nie działają w Warszawie można obejrzeć na stronie http://www.pilawa.pl/produkty.aspx/urz%C4%85dzenia-dla-os%C3%B3b-niepe%C5%82nosprawnych.aspx . Może warto uświadomić Pana Eugeniusza Pilawę, jakich problemów dostarczają produkowane przez niego dźwigi?
Na koniec pytanie retoryczne: kto płaci za tak awaryjne i nieprzemyślane rozwiązania?