
Zielone Mazowsze, partner naszej akcji, zorganizowało wczoraj happening na ulicy Słowackiego w celu przywrócenia naziemnego przejścia przez ulicę na wysokości ulicy Słowackiego. Miejsce, w którym znajdowało się przejście można zobaczyć na mapie poniżej:
W Gazecie Stołecznej pojawiła się relacja z tego protestu. Chociaż nie do końca podzielamy zdanie Zielonego Mazowsza, zwłaszcza o likwidacji zatoki autobusowej (Warszawa to niestety nie Londyn i posiadamy tylko jedną linię metra, a autobusy pełnią wciąż ważną rolę w systemie transportu publicznego), jednak warto zobaczyć dla kogo przejście podziemne jest uciążliwe. Akcją Zielonego Mazowsza zainteresowali się: rodzic z wózkiem dziecięcym oraz osoba starsza. Nie trudno wyobrazić sobie inne grupy, które chciałyby, aby istniało w tym miejscu przejście w poziomie jezdni: rowerzyści oraz osoby niepełnosprawne. Przy niedziałających windach to miejsce staje się sporym utrudnieniem dla wszystkich osób korzystających z chodnika.
Warto wspomnieć także o wiceburmistrzu Żoliborza, panu Witoldzie Sielewiczu. Jak relacjonuje dla Gazety Stołecznej Marcin Jackowski z Zielonego Mazowsza: To nieprawdopodobne, ale usłyszałem, że upominając się o wygodne przejście przez jezdnię, chcemy zniechęcać ludzi do aktywności fizycznej, czyli jak rozumiem, do biegania po schodach. I to mówi ktoś, kto przyjeżdża tu służbowym samochodem.
Drodzy wyborcy, pamiętajcie głosując w wyborach samorządowych kto zachęcał Was do większej aktywności fizycznej:)
Zaproszenie na happening na stronie ZM i kilka informacji o wydarzeniu: http://www.zm.org.pl/?a=zebry_slowackiego-11c