Problemów z kładkami dla pieszych ciąg dalszy – tym razem słów kilka o przedłużających się odbiorach technicznych.
W ostatnich latach miasto wyremontowało większość warszawskich kładek. Prawie zawsze modernizacje wiązały się także z dostosowaniem tych konstrukcji do potrzeb osób niepełnosprawnych i innych użytkowników, którzy nie mogą korzystać ze schodów, jak rowerzyści. Wśród niechlubnych wyjątków można jednak wymienić przejścia nad Aleją Stanów Zjednoczonych na wysokości Międzyborskiej i Międzynarodowej.
Stałym elementem towarzyszącym tym remontom są przedłużające się odbiory techniczne. Sytuacja, w której gotowa kładka oczekuje na dopuszczenie do użytkowania po kilka miesięcy nie jest w Warszawie niczym niezwykłym. Kolejną konstrukcją oczekującą na odbiory jest kładka u zbiegu Czapelskiej i Grochowskiej.
Warto aby miasto usprawniło procedury związane z dopuszczeniem do użytkowania nowych inwestycji. Zaoszczędziłoby to nerwów nie tylko korzystającym z tymczasowych, często niewygodnych przejść dla pieszych przechodniom, ale również kierowcom, tracącym czas w korkach.
Poniżej materiał TVP Warszawa z kanału SISKOMTube:
