Wiadukty na Andersa: wreszcie otwarte, windy wciąż nie działają

wiadukt-andersa

Dzisiaj miało nastąpić otwarcie długo wyczekiwanych 2 pozostałych wiaduktów przy Dworcu Gdańskim. Tymczasem, jak donosi Gazeta Stołeczna, windy zainstalowane w tym miejscu wciąż nie są w pełni sprawne. Po raz kolejny miasto zdecydowało się na najtańsze podnośniki, które wymagają dużych nakładów na konserwację i, jak można zobaczyć w przypadku starszych, zamontowanych w innych miejscach windach – nie wytrzymują próby czasu.

Ciekawostką jest informacja, że zamontowano także windę obsługującą środkowy wiadukt, którym w przyszłości mają jeździć tramwaje, gdy zostanie zbudowana druga jezdnia ulicy Andersa. Na razie nikt nie będzie z niej w stanie korzystać. Poniżej zdjęcie jednej z wind. Nie wiadomo dlaczego na wszystkich podnośnikach umieszczono napis”WINDA DLA NIEPEŁNOSPRAWNYCH”. Czy rodzice z wózkami dziecięcymi i rowerzyści mogą w takim razie korzystać tylko ze schodów? Napis wydaje się być niefortunny, pokazuje jednak w jaki sposób postrzega się w Warszawie bariery architektoniczne. Wciąż musimy walczyć o uznanie barier architektonicznych za przeszkodę nie tylko dla osób na wózkach.

Nowe wiadukty poprawią sytuację komunikacyjną w tym rejonie. Wrócą wreszcie po długiej przerwie tramwaje na Żoliborz. Powstała także wygodna ścieżka rowerowa, i szeroki chodnik, na które nie było tak dużo miejsca na starym wiadukcie.

Link do artykułu: http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,10528688,We_wtorek_otworza _wiadukt_na_Zoliborz__Windy_nieczynne.html